Temat: Mikołajki, Hotel Mazur
Temat: | Mikołajki, Hotel Mazur |
Data: | 2014-06-26 |
Treść: |
Podsumuje to krótko: nie, nie i jeszcze raz nie. Nasz pokój miał ok 7 m2, bez lodówki, telefonu i klimatyzacji (tzn jakiś stary klimatyzator był gdzieś na dole i dokładnie całą noc warczał włączając się co minutę). Jedzenie poniżej krytyki, aby jednak coś napisać, jadłem tam najmniejszego na świecie mielonego (na mazurach:)) wielkości średniego pieroga. Był to oczywiście wykupiony zestaw obiadowy. Na posiłki nie można w żadnym wypadku się spóźniać. W sytuacji przyjścia na śniadanie 3 minuty po zakończeniu wydawania, chociaż stołówka (raczej nie restauracja) jest pełna innych gości, nic już nie dostaniemy chyba że odpłatnie. W hotelu panuje oszczędność... dopiero od późnych godzin nocnych do wczesnego poranka włączana jest na skrzyżowaniu korytarzy jedna żarówka (chociaż nie zawsze i trzeba o to poprosić). Ciepła woda na noc jest zakręcana (ale też czasami trzeba rano poprosić o odkręcenie). Dla gości hotelowych przewidziany jest płatny parking i co ciekawe jest on droższy niż parkowanie tuż przed frontem hotelu płatne miastu:). Aby jednak nie zalewać tego hotelu jedynie krytyką na koniec plus. Hotel Mazur w Mikołajkach ma doskonałą lokalizaję, przy samym rynku i bardzo blisko portu. Jednak mimo to zdecydowanie nie polecam! |
<< Powrót << |
powered by sw